Takich łączek zrobiłam już kilka, wszystkie różniły się nieznacznie - to wyjaśnienie na wypadek gdyby się okazało, że taki medalion już się tu pojawił. Testowałam bazy w różnych kolorach, ale ostatecznie łączka znalazła właścicielkę w srebrnej oprawie. Powierzchnia wstawki haftowanej 30x40 mm.
A tu taka mała ciekawostka z czasów PRL-u. Wpadł mi niedawno w ręce, zabytkowy już kupon lnu z nadrukowanym fartuszkiem, wystarczyło go tylko zgrabnie obszyć (raczej lamówką) podoszywać paski i fartuszek kuchenny gotowy.
Kupowało się to na metry. Mam też gdzieś zachomikowaną poszewkę na poduszkę w podobnym stylu.
A z dzieciństwa pamiętam gotowe ściereczki szyte z takiego właśnie drukowanego lnu.
Już nie pamiętam co na nich było, ale był to na pewno taki gotowiec, z tym, że firma (zapewne jakaś spółdzielnia) zmieniła plany i kupony zamieniła na ściereczki.
W pierwszym odruchu też zamierzałam materiał pociąć i przeznaczyć do nauki szycia dzieciom, ale jakoś tak sentymentalnie mi się zrobiło i zamiaru zaniechałam.